Twoje dziecko już na samo wspomnienie o wizycie u stomatologa biegnie do swojego pokoju i zamyka się w nim na cztery spusty, byleby tylko nie zostać zmuszonym do opuszczenia swojego bezpiecznego azylu? Takie zachowania nie są wcale rzadko spotykane.
Dla maluchów stomatolog dziecięcy bardzo często jest kimś, kto tylko sprawia ból, niepotrzebnie robi coś w jamie ustnej i ogólnie rzecz biorąc wprowadza pacjentów w spory dyskomfort. Czasami te skojarzenia tworzone są wskutek zapamiętania pewnych zasłyszanych historii, opowiadanych czy to przez rodziców, czy to przez kolegów w szkole, którzy również mogą powtarzać te historie po innych. Na szczęście nawet takie skojarzenia zawsze da się zmienić. Jak to zatem zrobić, aby dziecko nareszcie przestało bać się dentysty i zaczęło do niego regularnie chodzić?
A po przeczytaniu artykułu możesz rzucić okiem na https://olsztyninfo.pl, gdzie publikujemy informacje na temat opieki zdrowotnej, a przy okazji wrzucamy regularne newsy z Olsztyna i okolic.
Przede wszystkim warto zapamiętać sobie jedną ważną rzecz, a mianowicie to, że to właśnie rodzic zawsze jest dla dziecka najlepszym przykładem. To na nim maluch będzie się wzorować. Rodzic jest takim mimowolnym autorytetem, którego zachowania są podświadomie powielane i odtwarzane. Jeżeli więc on dba o swoje zęby poprzez regularne chodzenie do gabinetu stomatologicznego, dziecko najprawdopodobniej też będzie to robić albo przynajmniej nie będzie się przed tym aż tak bardzo wzbraniać. Warto więc po prostu być dla swoich pociech dobrym przykładem. W tym celu trzeba nie tylko odwiedzić od czasu do czasu gabinet stomatologiczny, ale też po prostu dbać o swoje zęby na co dzień – myjąc je, używając nici dentystycznej czy również pilnując swojej diety, by nie była zbyt obfita w cukier i słodycze.
Dobrym pomysłem będzie również tworzenie pozytywnego wizerunku dentysty i wzbudzanie zaufania do tej osoby. Dobry stomatolog dziecięcy sam zresztą potrafi o to zadbać. Nierzadko tworzy on tak wspaniałą i przytulną atmosferę w swoim gabinecie dentystycznym, że mali pacjenci wprost chcą do tego miejsca wracać.